Nikt z nas nie lubi widzieć swoich bliskich w bólu i bardziej niż czegokolwiek chcemy im pomóc. Może to być wszystko, od zobaczenia, jak ukochana osoba przechodzi chorobę, zerwanie, żałobę lub walkę z podjęciem ważnej decyzji. Dlaczego tak trudno znaleźć pomoc u najbliższych? Problem polega na tym, że rzucanie im swojej mądrości i mówienie im, co powinni, a czego nie powinni robić, nie zadziała, dlatego często jej szukają dalej. Nie możesz zmusić kogoś do zrobienia czegoś, nawet jeśli myślisz, że to im pomoże! Musimy przyjąć inne podejście. Takie, gdzie miękkość zastępuje surowość, gdzie „chodzenie” jest ważniejsze niż „rozmowa”, w której cierpliwie pozwalamy naszym bliskim przyjść do nas w swoim czasie. Należy pamiętać, że nikt nie może podjąć decyzji w imieniu innej osoby, musi to zrobić dla siebie. Oto kilka sposobów, w jakie możesz wspierać swoich bliskich w trudnych chwilach:
Nie udzielaj niechcianych rad.
To naturalne, że chcemy podzielić się swoją mądrością z ludźmi wokół nas, ale niestety zwykle ma to odwrotny skutek niż zamierzamy. Problem w tym, że nikt nie lubi, gdy mu się mówi, co ma robić. Gdy tylko mówi się nam, że „powinniśmy” coś zrobić, automatycznie odwracamy się plecami i ignorujemy udzieloną radę. Jesteśmy bardzo upartymi ludźmi i jeśli osoba, której udzielamy rady, nie poprosiła o to i nie chce słuchać, to tak, jakbyśmy rozmawiali z ceglaną ścianą. Byłem zarówno na etapie otrzymywania, jak i udzielania porad, i teraz rozumiem, że osoba, która otrzymuje porady, musi chcieć porady, zanim ją udzielisz, w przeciwnym razie może między wami obojgu dojść do sapania i sapania, a jest bardzo prawdopodobne, że zrazić do siebie ukochaną osobę. Osoba, której chcesz udzielić porady, w końcu wysłucha, ale proces ten może zająć dni, tygodnie, miesiące lub lata. Niech przyjdą same, a kiedy nadejdzie odpowiedni czas, dadzą ci znać, że chcą słuchać.
Przypadkowo „rzuć” pomysł.
Jeśli myślisz, że wiesz coś, co naprawdę pomogłoby ukochanej osobie, najlepszym sposobem na przekazanie jej jest przypadkowe „wrzucenie” tego pomysłu do rozmowy. Oznacza to, że unikasz udzielania niechcianych porad, ponieważ w rzeczywistości nie udzielasz porad! Zamiast tego po prostu wszczepiasz im pomysł do głowy, aby mogli odejść i przemyśleć go samodzielnie. Kiedy to robisz, staraj się unikać wszystkiego, co bezpośrednie, takie jak „powinieneś spróbować medytacji”. Zamiast tego, przeformułuj to tak: „Słyszałem wspaniałe rzeczy o medytacji, wygląda na to, że może to naprawdę przynieść korzyści niektórym ludziom” i na tym koniec. Już sama wzmianka o medytacji może dać twojemu ukochanemu pomysł i może to przemyśleć. Jeśli chcą wypróbować to, co przypadkowo zasugerowałeś, staraj się nie sugerować, że to był twój pomysł przez cały czas, ponieważ może to być bardzo odstręczające, po prostu pozwól im zbadać ten pomysł w swoim czasie i oprzyj się pokusie udowodnienia, że masz rację.
Bądź przykładem.
Dobrze jest powiedzieć komuś, co powinien, a czego nie powinien robić, ale jeśli nie praktykujesz tego, co głosisz, jest bardzo mało prawdopodobne, że będzie chciał Cię słuchać. Wszyscy znamy kogoś, kto udzielił nam rady, a jednak sam nie postępuje zgodnie z własną radą, przez co czujesz się zdezorientowany i sfrustrowany, ponieważ jeśli tego nie zrobi, dlaczego miałbyś to zrobić? Najlepszym sposobem na zainspirowanie kogoś jest bycie żywym, oddychającym przykładem. Jest milion razy bardziej prawdopodobne, że ktoś pójdzie za tobą za przykład, niż gdybyś po prostu był szefem i pouczał go. Jeśli zachęcasz kogoś do prowadzenia zdrowszego, poprawiającego nastrój stylu życia, Ty również musisz utrzymywać pozytywny, zdrowy styl życia. Jeśli ukochana osoba musi dokonać zmian w życiu, może to być również bardzo pomocne, jeśli Ty też dokonasz tych samych zmian. Może to być zdrowe odżywianie się z nimi, zachęcanie ich do ćwiczeń z tobą lub możesz zaproponować, że pójdziesz z nimi na medytację lub zajęcia jogi. Pomaga im to poczuć, że nie są dziwni i ułatwia zmianę stylu życia, a także przyniesie korzyści Tobie!
Zrozum swoje ograniczenia.
To zrozumiałe, że czujesz się sfrustrowany i zmartwiony, gdy ktoś, kogo kochasz, wyraźnie walczy i nie chce się z nimi skontaktować, ale ważne jest, aby zaakceptować i zdać sobie sprawę, że zawsze istnieją granice tego, co możesz zrobić, aby wesprzeć inną osobę. Nie możesz zmusić kogoś do rozmowy, nie możesz zmusić kogoś do pomocy, ani nie możesz go „naprawić”. Prawda jest taka, że bez względu na to, jak bardzo się starasz, nie możesz nikogo uratować ani uczynić go lepszym. Tylko oni mogą to zrobić sami. Zamiast tego możesz ich wspierać i okazywać im miłość i zrozumienie, czego będą najbardziej od Ciebie potrzebować.